213.Ulice

Ulice mojego miasta milczą jak zaklęte
Na ulicach miasta mego brak już żywych dusz
Te zaułki to mieszkanie sfabrykowanych tajemnic

Ulice mojego miasta już nie rozmawiają ze mną
O naszych wspólnych krokach pod długim niebem
Wczoraj umarłam, jutro krwawi

Ulice mojego miasta są ciche, opuszczone
Scylla patrzy na mnie z wysokiego gzymsu
Neptun ostrzy zęby na mój trzos

Ulice mojego miasta płaczą łzami krwawymi
Nikt nie chodzi ścieżkami wydeptanymi
Pod latarnią stoi dziewczyna z włosami długimi

Ulice mojego miasta są już ciche
Na ulicach miasta mego nie spotkasz duszy żywej

Ulice mojego miasta krzyczą do mnie szeptem
Na ulicach miasta mego nie spotkam nic złego

Ulice mojego miasta nie widują już nikogo
Na ulicach mojego miasta nie ma już niczego

Komentarze

Popularne posty