251. Do biorącego

twoja egzystencja rozrywa
mnie
        na strzępy

włosy Roszpunki
duszą istotę mej duszy

mam do ciebie żal
         bo nie dajesz sobie pomóc

jesteś jak robak w jabłku
i pełzasz po mej powierzchni

a każdy twój niemy
                     szept
                     o pomoc

wstrzykuje mi jad, jad, jad

Komentarze

Popularne posty