XVII Drzewo
zawisłam na drzewie
wisielców
umarłam
chyba nie żyję
sznur konopny
zacisnął
się
i nie powiem słowa
jak on
zawisłam na drzewie
wisielców
teraz wisimy razem
wisielców
umarłam
chyba nie żyję
sznur konopny
zacisnął
się
i nie powiem słowa
jak on
zawisłam na drzewie
wisielców
teraz wisimy razem
Komentarze
Prześlij komentarz