106. O książkach i plotkach
mamo, wszystkie opowieści zaczynają się tak niewinnie
wyszeptane do ucha tylko jednej osobie
są kruche, cisze, bezszelestne, nie mają ciał
potem rosną
w ciszy
w końcu eksplodują
i zostawiają nas z krwawiącym sercem
dziwną pustką, której nie da się zapełnić
oddaniem
łzami
smutkiem
to takie banalne
ale wciąż się powtarza
Komentarze
Prześlij komentarz