203. Duch Gór
nikt nie uniesie
ciężaru moich wspomnień
ogromu win pod otwartym niebem
szlaki niejasne są przetarte
te odpowiednie - zamknięte
Młody Werter na skale wyryty
a pod nim pola płaczące
w piekielnym chłodzie
i w niebiańskim cieple
podniesione głowy ku górze
szczęścia poszukujące
ciężaru moich wspomnień
ogromu win pod otwartym niebem
szlaki niejasne są przetarte
te odpowiednie - zamknięte
Młody Werter na skale wyryty
a pod nim pola płaczące
w piekielnym chłodzie
i w niebiańskim cieple
podniesione głowy ku górze
szczęścia poszukujące
Komentarze
Prześlij komentarz