235. składam się z wielu powtórzeń

pachnie wiosną
w mroźnym powiewie
tak łatwo
zgodziłaś się
by odejść

jest wiele pytań
o wieżę
w której jak języki
miesza się melancholia

n i e - n a - w i ś ć
to taka wieść
w mieście z
negatywnym przekazem
ludzi poddających się

płacz słyszany
z powodu wspomnień
podkrążone oczy
od strachu

idealność zmienia
się w swoim braku
prostoty
zwłaszcza w samotności
długim dźwięku

ispiracja: Artur Rojek

Komentarze

Popularne posty