260. Zdjęcia

patrzę na zdjęcia 

na siebie, szczuplejszą, ale za grubą

na tatę, wtedy jeszcze nie pił tyle

na osobę, którą kochałam, a ona mnie nie

na psa, za którym wciąż tęsknię

na bardziej uśmiechniętą mamę

na siebie, pełną nadziei

patrzę na zdjęcia

które usuwam z dropboxa

te radosne

i te mniej 

na belę z siana

i na wycieczkę szkolną

na lekcję fizyki

na moją przyjaciółkę, kiedyś, teraz już nie

patrzę na zdjęcia, 

jak nikną jedno po drugim

razem z moimi wspomnieniami

Komentarze

Popularne posty