176. I'm (not) okay

krok w rozpadlinę bez dna,
powiedz coś, bo nie potrafię oddychać
czuję się taka mała,
to mnie przerasta, kroczy nade mną
pytanie, czy mnie zapamiętasz?
mam dziwne wrażenie, że
byłam już tu,
a kamień uderza o kamień
to jest gorąca lawa w tętnicach
wulkan, zło, ale wszystko jest okej
nie ma skaz na brylantach
w krwi umoczonych
tam są rysy głębokości naszych dłoni
mój odwieczny towarzysz jest jak
w sercu cierń, nie byłam różą?
nie ufam słowom swym, nie widzę otchłani
pod stopami, podobno miałam skrzydła
ale gdzie one są...?
czy mieszkam w twoim sercu jeszcze
może w głowie chociaż,
nie widzę słońca zza zasłony nocy
bezsennych i pustych
martwe płaty skóry w wazonie
buty wydarte do podeszw
w poszukiwaniu dobra, miłości, przyjaźni
w bagno
Komentarze
Prześlij komentarz